Pełno mnie w tym skrawku planety, niestety, pełno mnie wszędzie, gdy ruszę kłusem i radością oblekę, to za dużo mnie wszędzie przecie… no szkoda, bo siedzę w tym pełnym i jakby poczuwam się nawet i biernym. Pustym w propozycje, czekając na koalicje. By dołączyć w pełni i wiedzieć, że coś mogę tu powiedzieć i aktywować…