Chodźmy tam
Otam…wspólnie w kierunku…
Będziesz mogła zaznaczyć gdzie chcesz miejsce w którym osią dziemy, gdy już tak razem, jakiś czas wed rujemy w ustosunkowanym stosunku i odniesieniu do świata, który się często przeplata z innymi planami, trwa to godzinami, dniami, nocami.
Wed rujemy wzdłuż i wszerz, snując się nocami.
Wstajemy rano dzielnie.
Spacery dzienne, tak nie codzienne…
Snucia się nocne, dla twórczych dusz owocne.
Nocnie się snują nic nie planując, dreptamy w półmroku spokoju.
Co kroku karmiąc swe jaźnie doraźnie, profilaktycznie.
Różniąc się całkiem psychicznie, lecz płynąc razem z żywiołem wody,
wciąż odnajdujemy weny przewody, różne różniste, w wodzie to tak oczywiste.
Malować liście wspólnie z Jesienią.
Czy tematycznie nam w sercach zmienią?
Bawiąc się wspólną głębi przestrzenią?
GrzegoSłav©
