Mistyczne nauki starożytnych były bardziej przybliżone do źródła.
Z jego pomocą oddziaływały z siłami, które jeszcze nie były skażone przemysłowymi przejawami kultury ludzi, spełniały się bardziej efektywnie, niż w naszych czasach.
Wtajemniczeni wiedzieli, że las – to olbrzymia żywa istota, która ma własną duszę. Każde drzewo i każdy kamień ma swoją duszę. A jeśli rozbłyskuje piorun i rozbrzmiewa grzmot – to jest to akt oczyszczenia od nagromadzonej negatywnej energii, którą generują ludzie.
Pierwotnie człowiek żył na planecie, jak u siebie w domu. Każdy dokładnie znał, co ma robić, żeby być we wspólnym strumieniu duchowego ruchu.
…
Należy od razu zaznaczyć, że dzielenie świata na Jawię, Nawię i Prawię pochodzi ze starożytnej mistycznej tradycji.
Jawia (Явь) – świat przejawiony, materialny, w którym zamieszkujemy, i który tworzymy swoimi wysiłkami, w tym i mentalnymi.
Nawia (Навь) – to świat, odwrotny w stosunku do Jawi. Nieprzejawiony, półmroczny, gdzie odchodzą nasze nierealne myśli, pragnienia, dążenia. Nawia – nieobowiązkowo jest negatywem i złymi duchami. Ale na ile jest ona odwrotna w stosunku do przejawionego świata, to i tendencje ruchu i rozwoju zyskują w nim odwrotne znaczenie. Jeśli w naszym przejawionym świecie dobro jest głównym celem, to odbite w krzywym zwierciadle Nawi, ono staje się swoim przeciwieństwem.
I na koniec – Prawia (Правь). Świat górny, wyższy, wznoszący się nad Jawią i Nawią. On kieruje niższymi światami. Według zwykłej logiki postrzegamy Prawię jako królestwo niebieskie. Można długo dyskutować o rozumieniu troistości starożytnego świata. Ponieważ książka jest poświęcona mistycznej spuściźnie przodków, to w jałowe dyskusje lepiej nie wchodzić. Tym bardziej, że teoretyczne zasady starożytnej mistycznej doktryny wzmacniają się realnymi praktykami. Można powiedzieć tylko, że Wałchwy umiejętnie posługiwali się siłą wszystkich trzech światów i z ich pomocą stworzyli nową wiedzę.
W przebiegu zdarzeń historycznych zaginęły klucze do spuścizny przeszłości. Wtajemniczeni przekształcili mistyczną wiedzę w funkcjonującą praktyczną Tradycję. To było podobne do pracy kryptografów: trzeba było odtworzyć całość, uczynić ją zrozumiałą, twórczo ująć w inny sposób, rozwinąć, przystosować do istotnych życiowych potrzeb. I to zadanie stało się najważniejsze. Mistyczna wiedza jest przeznaczona dla wąskiego kręgu wtajemniczonych i nie ma szerokiego zastosowania w ludowej praktyce, stając się „sztuką dla sztuki”, mogącą zainteresować tylko niewielką ilość posiadających widzę. Ale taka wiedza jest skazana na zapomnienie, o ile nie opiera się na realnym życiu.
Praktyki Tradycji odróżniają się różnymi stopniami trudności, wpływając na fizyczne i duchowe zdrowie człowieka, na poziomie współdziałania z subtelnymi światami. Jest rzeczą ważną, aby zrozumieć, że świat Jawi, Nawi i Prawi istnieje nie gdzieś oddzielnie jeden od drugiego – one współistnieją w naszej psychice i w zależności od nastroju człowieka, jego głębokiego psychologicznego ukierunkowania wpływają na czyny, reakcje, myśli i działania.
Na przykład, zły humor, złość, rozdrażnienie, niezadowolenie z otoczenia, widzenie we wszystkim knowania nieżyczliwych ludzi, uchylają drzwi przed napływem negatywnych energii Nawi. I wystarczy tylko, za pomocą tych sił, wyrwać się w przestworza psychiki, która popada w uzależnienie od nich. Jeśli pierwotny zły nastój był sprowokowany zewnętrznym czynnikiem, to potem sam odtworzy się pod wpływem sił Nawi. I to jest wytłumaczalne, jeżeli człowiek opanowany jest przez Nawię, nie tylko realizuje jej wolę, ale i służy jej za źródło energetycznego odżywiania dla ciemnych światów swojej psychiki.
Większość ludzi żyje emocjami Jawi, gdzie wybuchy i upadki przeplatają się, ale nie ma takich głębokich jam, w których siła Nawi czyha na swoje ofiary. Zwykłe życie zwykłych ludzi, którzy żyją zwyczajnymi radościami i smutkami. Ich cierpienia nie poruszają głębokiego sedna, o ile intuicyjnie ludzie czują niebezpieczeństwo pogłębienia cierpienia. Oni żyją w odbitym świecie
Prawi i sądzą, że ich życie jest słuszne. Inna sprawa – Wałchwy. Zaczynając od ABC wtajemniczeń posuwają się w swoim osobistym rozwoju coraz wyżej i przechodzą hipostazę objawionego świata. Nabrawszy sił, doświadczenia i wewnętrznej mocy, badają Nawię, odkrywając niepojęte, zyskując bezcenne doświadczenie funkcjonowania odwrotnych światów. Zgromadzona siła Jawi pomaga im przeciwstawiać się pokusom i próbom Nawi. I wszystko robi się dlatego, żeby po przejściu amfilady „odwrotnych światów”, wtajemniczony mógł wstąpić na rozpromienione szczyty Prawi. W istocie, Wałchwy wyższych wtajemniczeń byli ludźmi Prawi, wchłonąwszymi w siebie jej prawa, siłę i mądrość. Przeszli oni wszystkie stopnie świata objawionego i świata odwrotnego, wyzwolili się od pęt pragnienia, kompleksów, dążeń i podnieśli się do hipostazy Wierszytieli. Znali wyższe prawa i wcielali je w życie Jawi, sami zaś byli dalecy od jej trosk i niepokojów, poznawali też przyczynowy świat, gdzie rodziły się podstawy wydarzeń dolnych światów.
Wśród wałchwów istniała także własna hierarchia. Byli tacy, którzy wznieśli się na wyżyny Prawi i wracali do świata niezauważalnie i bez rozgłosu rozpuszczając się wśród ludzi.
fragmenty książki: Волшебная палочка для умельца – Nikołaj Szerstiennikow
czytaj dalej: