Most z wielkiej przeszłości
Czy starożytna wiedza pomoże uratować się w drodze do wielkiej przyszłości?
– Nikolay Ivanovich!
Praktyki Wielkiej Tradycji Północnej powstały setki tysięcy lat temu. Jak nowoczesne są?
– Praktyki były trzymane w ciszy i zapomnieniu, ale nieustannie się zmieniały i dziś są dość dostosowane do percepcji współczesnego człowieka. Co ważne, opierają się na głębokich świętych fundamentach bytu, a współczesne przemiany ciała czy otaczającej rzeczywistości to tylko konkrety …
– Praktyki budowane są w taki sposób, że w procesie masteringu każdy zmienia je dla siebie. Oferowany jest tylko schemat, w którym osoba dostosowuje się do swoich własnych cech. Nauczanie zachęca do osobistej kreatywności. Ważne jest, aby wykonywanie ćwiczeń i praktyk sprawiało radość, było wygodne dla człowieka i nie zmieniało się w przemoc wobec samego siebie.
– Co mówią legendy i przepowiednie tradycji północnej o dzisiejszych czasach?
– Nie zajmujemy się prognozowaniem, a tym bardziej nie ingerujemy w procesy społeczne. Zadaniem Nauki jest pomoc człowiekowi w zmianie samego siebie, a jego osobisty wpływ na środowisko pomoże zmienić psychiczny klimat społeczeństwa …
Doszło do przeżycia interwencji w trudnych sytuacjach społecznych z zamiarem jakoś złagodzenia napięcia, uspokojenia kipiących namiętności. Pokazał, że takie próby mogą prowadzić do niepożądanych rezultatów, dlatego nie uciekał się już do takich eksperymentów …
Chociaż starożytne proroctwo mówi: „… i czarne świty wzejdą nad porodem, a matki będą kąpać dzieci we krwi starych ludzi, a przykazania ich przodków zostaną zapomniane i zniesławione … Ale nadejdzie czas nowych i światło fundamentów zajaśnieje nad światem …”
Oczywiście wszystko to są alegorie, chociaż jeśli przyjrzeć się bliżej wydarzeniom na świecie, można znaleźć analogie z niektórymi elementami proroctw. Ważne jest dla mnie, aby w końcu „… światło fundamentów zaświeciło nad światem …”. A żeby tak się stało, konieczne jest, aby jak najwięcej ludzi opanowało praktyki Tradycji, użyło ich, z ich pomocą nastawili się na spokój, życzliwość, współczucie i wspólna pomoc …
Oczywiście nie tylko Tradycje mówią o kultywowaniu życzliwości, miłości do sąsiadów itp. Każda religia opiera się w zasadzie na podobnych postulatach. Ale Wielka Północna Tradycja nie jest religią. W ogóle nie żąda żadnego statusu społecznego. Z pomocą prawdziwych praktyk można głębiej zrozumieć świętą istotę doktryny, którą człowiek wyznaje, zrozumieć dla siebie mistyczne znaczenie rytuałów i rytuałów oraz wykonywać je świadomie, z wysokim duchowym impulsem …
– Jak opisują nasze czasy w legendach tradycji północnej i co nas czeka w tych opisach?
– Tradycja zajmuje się sprawami codziennymi, pomaga prawdziwej osobie tu i teraz. A to, co kiedyś zostało powiedziane o dzisiejszym dniu, jest tematem na osobną rozmowę, ponieważ potrzebne jest specjalne poszukiwanie w Testamentach Tradycji. Wszystko bierzemy za pewnik. Cała wola Boga! Ten kanon jest ściśle wyznany w Tradycji.
– Czy Rosjanie naprawdę są potomkami wielkiej rasy, cywilizacji obejmującej prawie cały glob?
– Nie mogę ręczyć za całą planetę, ale fakt, że my, Rosjanie, rzeczywiście jesteśmy potomkami wielkiej kultury Ludu Mocy (nie cywilizacji wedyjskiej), potwierdzają nie tylko ezoteryczne źródła. Współczesne badania archeologiczne i historyczne dostarczają wystarczającej ilości materiału do analizy i ostatecznych wniosków. Niestety, te wnioski są często błędnie interpretowane i przedstawiane ich opinie jako ostateczna Prawda. Ale ludzie mają tendencję do krytycznej oceny nowej wiedzy i wyciągania własnych wniosków …
– Na ile współczesna historia Rosji, napisana dla nas przez Niemców, odpowiada rzeczywistości, a kiedy wreszcie poznamy całą prawdę o sobie?
– W końcu pewnie przeważy zrozumienie, że wymazane z historii naszego narodu pięć tysięcy lat obfitowało w ogromne osiągnięcia kulturowe, mistyczne i technologiczne. Wciąż znajdują ślady dawnych kultur, które nie są w stanie powtórzyć naszych nowoczesnych możliwości technicznych i mentalnych.
Co wydarzyło się w tych zapomnianych epokach historycznych? Był też dobrobyt, były też okresy dekadenckie. Wszystko było, ale zaczęto o tym zapomnieć przed przybyciem cesarza Piotra. Kolejny przypływ potężnej starożytnej kultury przodków stopniowo zanikał pod wpływem wielu czynników: podziału ludów, wprowadzenia obcych zasad i postaw do umysłów ludzi, pojawienia się kłamstw …
Wszystko to wpłynęło na stopniowy upadek osiągnięć technologicznych i moralnych. Chociaż już w XIX wieku rzemieślnicy posiadali pewne cechy rzemiosła, zapomniane we współczesnym świecie …
A o pełnej prawdzie o sobie – nie jest to już kwestia historycznej sprawiedliwości, ale nowoczesnej gotowości człowieka do przyjęcia tej prawdy. Jeśli spadnie na nas fala informacji o dawnej wielkości naszych przodków, jak zareagujemy? W najlepszym przypadku będzie powód do wyrafinowanej dumy. Ale wiadomo, że jest to wielki grzech. Aby przywrócić dawną wielkość, musisz poruszać się stopniowo, odkrywając dla siebie wszystkie nowe aspekty starożytnej wiedzy, tworząc w sobie gotowość do dawnej wielkości. Musi być rozmnażana i noszona jako święty sztandar, a nie wypełniona nieuzasadnioną dumą …
Bycie wielkim to praca i najwyższa odpowiedzialność … Czy jesteśmy na to gotowi?
– Od ponad trzydziestu lat praktykujesz Tradycję Północną. Czym różnią się od modnego dziś neopogaństwa?
– Różnice są zauważalne. Neopogaństwo we współczesnej wersji to, o ile mogę osądzić, przywrócenie starożytnych rytuałów w formie dostosowanej do współczesnego rozumienia. Zwolennicy tego kierunku wiedzy ezoterycznej starają się nie naruszać rytuałów. Zapewne ma to określone znaczenie, ale na przestrzeni wieków, które minęły od epoki pogańskiej, sam człowiek znacznie się zmienił, zmienia się też środowisko.
Nie można lekceważyć nowego porządku technologicznego, w którym żyjemy. Dla współczesnego człowieka oddalenie od dzikiej przyrody jest stanem znanym. Aby się z nim skontaktować, ludzie
wyjeżdżają z miasta, na pikniki, spacerują po parkach, organizują ekowioski i próbują zanurzyć się w głębokiej jedności ze światem, który kiedyś został w tyle. Ale to jest właśnie kontakt , a nie fuzja.
Uważa się, że starożytne rytuały pomogą przywrócić utracone więzi. Być może, ale wydaje mi się, że rewolucja technologiczna ostatnich dziesięcioleci tak bardzo zmieniła ogólne tło energetyczne planety, że pokonanie tej bariery za pomocą samych rytuałów jest niemożliwe. Potrzebujemy pomocy z góry, na co liczą współcześni wyznawcy starożytnych nauk, gdy ofiarują święte hymny pogańskim bogom. Ale czy je słyszą? Przecież Bogowie nie są gdzieś w odległej przestrzeni czy innej rzeczywistości. Są w nas – i przede wszystkim musisz zwrócić się do siebie, aby odkryć swój najgłębszy potencjał, obudzić ukryte zdolności.
– Czy tradycja północna ma coś wspólnego z naukami wedyjskimi?
– Nie mamy nic wspólnego z wedyzmem. Nauczanie Wielkiej Tradycji Północnej koncentruje się przede wszystkim na wyzwoleniu stanu wewnętrznego, pozbyciu się niepotrzebnych zacisków, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, pokonywaniu sztucznych granic wyznaczanych przez wiele społecznych aksjomatów. I to nie jest anarchizm, jako zaprzeczenie wszystkich reguł w ogóle. Nie. Przede wszystkim jest to zrozumienie ukrytych możliwości.
W końcu nasze fizyczne ciało jest nie tylko tymczasowym mieszkaniem dla Ducha, ale wyjątkowym narzędziem w swoich możliwościach poznania siebie i otaczającej rzeczywistości. Doświadczenia sensoryczne, doznania i wybuchy emocji przekładają się na fizjologię i powodują liczne reakcje organizmu, często niezdrowe. Konieczne jest opanowanie możliwości ciała, stopniowe przekształcanie go z fizjologicznej maszyny bytu w Ciało Duchowe, Wierzące, które pomaga dostrzec siły napędowe pewnych wydarzeń i racjonalnie buduje relacje z innymi.
I to nie jest odejście od rzeczywistości, ale przebywanie w innym punkcie obserwacji świata. Ale kiedy osiągnięty zostanie wysoki poziom samoregulacji i samorządności, możliwe będzie pokonanie bariery, która oddziela osobę cielesną od przestrzeni duchowej. I tam głębokie święte prawdy zostaną ujawnione … Wierzę, że to stwierdzenie wywoła liczne protesty neo-pogan, dlatego nie upieram się przy swoim punkcie widzenia. Każdy może wyznać to, co lubi i co mu na sercu leży …
– Przez lata praktykowania praktyk leczniczych w tradycji północnej zgromadziłeś ogromne statystyki. Proszę Podziel się!
– W związku z tym nie prowadzę statystyk. Po co? Mimo to oficjalne struktury nie uznają tego i udzielono pomocy ludziom. Nieraz musiałem komunikować się z różnymi specjalistami, a w szczególności sugerowano wykonanie testów przed rozpoczęciem działań prozdrowotnych, a następnie po. Słowem, wszystko jest proste, ale kto to zrobi? Człowiek doświadcza bólu i przy pomocy praktyk Tradycji pozbywa się choroby. Czy będzie chciał biegać po klinikach, poddawać się testom i udowodnić skuteczność praktyk uzdrawiających? Pomogło – i to jest najważniejsze …
Otóż, według przybliżonych szacunków, w ciągu trzydziestu lat upowszechniania się Tradycji opanowało je około pięćdziesiąt tysięcy ludzi w Rosji, Polsce, Czechach, Niemczech … Narodowość nie odgrywa szczególnej roli. Człowiek w swoich podstawowych parametrach fizjologicznych jest taki sam na całym świecie i tylko jego psychoenergetyczny nastrój, środowisko,
zasady zachowania i wychowania wpływają na jego światopogląd oraz akceptację lub odrzucenie innych kulturowych i ezoterycznych postaw.
– Gdzie jest nasz pierwotny dom? Skąd pochodzimy?
– W starożytnych legendach o pojawieniu się pierwszych przodków mówi się, że przybyli oni „mglistą ścieżką”. A po staropolsku „mglista ścieżka” brzmi jak „mleczna droga”. Odnoszę się do staropolskiego jako do języków starożytnych naszych przodków. Legendy te potwierdzają współczesne badania, których wyniki są często wyciszane, ponieważ nie pokrywają się z dotychczasową wersją historii.
Chociaż obiektywne stanowisko naukowców wyjaśniłoby wiele, na pierwszy rzut oka, niewytłumaczalnych faktów. Np. Dlaczego jesteśmy jedynymi przedstawicielami fauny Ziemi poruszającej się po dwóch małych punktach podparcia, poddając nasz kręgosłup ciągłemu obciążeniu itp. A reszta świata zwierząt spoczywa na czterech łapach, a kręgosłup nie jest obciążony. Mają ogon, jako rodzaj neutralizatora niepotrzebnego stresu emocjonalnego i jednocześnie przewodnika najgłębszej mocy planety, której przepływ karmi jednostkę przez kręgosłup … Jest wiele podobnych przykładów, są nawet wyjaśnienia, ale wszystko to niezawodnie ukryte od ciekawskich. Z jednej strony, aby nie zaszkodzić przedwczesnej wiedzy, az drugiej, aby spełnić ogólnie przyjęte standardy porządku i postrzegania świata …
– Co czeka naszą współczesną cywilizację z tak obrzydliwymi zachowaniami konsumenckimi?
– Moim zdaniem – nic dobrego. Oświeceni, erudycyjni ludzie odchodzą od ogólnej mszy. I to nie z powodu arogancji, ale z aktywnego odrzucania ich wiedzy i doświadczenia. Stanowisko „Nie ukończyliśmy akademii, ale znamy prawdę o życiu…” Na razie są to tylko szczegóły, ale coraz bardziej rozpowszechniają się w społeczeństwie. Kwitnie indywidualizm, egoistyczne podejście do tego, co się dzieje. Z powodu tej postawy następuje zaśmiecanie kontynentów i światowych oceanów, niekończący się chwyt dóbr materialnych i niszczenie równowagi ekologicznej. Wszystko to wpłynie na naszą przyszłość, dlatego teraz niezwykle ważne jest przywrócenie dawnej równowagi ze światem dzikiej przyrody, spychając wszystkie materialne interesy na dalszy plan. Niestety na razie jest odwrotnie …
– Wielu naukowców i ezoteryków uważa, że nasza cywilizacja zupełnie się przeżyła. Wielu czeka na tak zwany „skok kwantowy”, kiedy parametry częstotliwości fal planety gwałtownie zmienią się na wyższe. I tutaj, jak to się mówi, „kto się nie ukrywał, nie jestem winien!” Jak oceniasz tę perspektywę?
– Generalnie nie należę do kategorii „wszechstronnych”. O kwantowym skoku mówi się od wielu lat, od czasu do czasu słychać kliknięcia wróżbitów, nadające o rychłym końcu świata itp. Pamiętaj o „Białym Bractwie”. Podali nawet dokładną datę globalnego kataklizmu. A potem, kiedy termin minął, ale nic się nie wydarzyło, okazało się, że przywódcy tego „braterstwa” aktywnie modlili się i „modlili” za grzeszną ludzkość. Dogodna pozycja: dogonić strach, a następnie oświadczyć, że kosztem czuwania modlitewnego prosili Boga o opóźnienie, a nawet ogólne przebaczenie.
Zarówno skok kwantowy, jak i śmierć cywilizacji nie są procesem chwilowym, ale rozciągają się w czasie. Ale będą miały miejsce, jeśli ludzie nie będą potrafili odwrócić swoich negatywnych
żądań, zaczną karczować pieniądze, łapać, budować swoje życie w myśl zasady: „Po nas nawet powódź…” Stanie się, jeśli te negatywne nastroje i tendencje się rozpowszechnią …
Wierzę, że osoba, która tworzy siebie przy pomocy własnych wewnętrznych możliwości, ujawnia swój duchowy i twórczy potencjał, aby zharmonizować własne życie i życie ludzi wokół siebie, staje się tym „światłem”,które nie jest schowane pod osłoną i nie jest ukryte przed światem. Jest to powiedziane w Ewangelii i nie ma potrzeby wątpić w prawdziwość tych słów. W międzyczasie nie widzimy polityki wzajemnego zrozumienia, ale politykowanie w celu umocnienia wyższości jednych nad innymi, osiągnięcia pewnych korzyści i jednostronnego wzniesienia się ponad inne narody i nieustanne podkreślanie naszej szczególnej roli … To do niczego nie doprowadzi. Ale rozprzestrzenianie się samopomocy i praktyk wśród ludzi ujawni duchowy potencjał, a wiele niepotrzebnych myśli, obrazów i uczuć po prostu rozpłynie się w ogólnym strumieniu wewnętrznej radości i harmonii.
Niestety, właściwe słowa i życzenia nie mają większego znaczenia w prawdziwym świecie. Ale jest nadzieja, że Bóg nas oświeci i powstanie cywilizacja, która zejdzie z niszczycielskiej Ścieżki …
koniec
Podczas korzystania z materiału prosimy o podanie źródła argumenti.ru
https://argumenti.ru/opinion/2019/04/610043