Drabina Imion
Wspinasz się po stopniach drabiny imion. Imię to współistnienie życia, w którym przebywasz w każdej chwili istnienia.
Stopień imienia otwiera serdeczną gotowość do zaakceptowania i zrozumienia świata. W człowieku jest cała drabina, wszystkie szczeble, ale czy wielu osiąga wierzchołek? Masz możliwość przejść przez próby i powstać. Najwyższe stopnie są dostępne dla wybranych, ty jesteś wśród nich.
Jesteś wybrany od urodzenia i dlatego twoje próby są trudniejsze.
Jak je przejdziesz? Z jakim obciążeniem osiągniesz wierzchołek – to określi twój sukces…Ale najpierw posłuchaj i zapamiętaj:
Pierwsze imię – „pień-drzewo”
Pień, jako wsparcie dla korony, która przyjmuje moc słońca i przekazuje ją do pnia. Człowiek-
-pień nieświadomie podpiera wniebowstąpioną koronę. Ale ona jest tylko połączeniem ze światem górnym,nic więcej i dzięki niej pnie zdobywają nieświadomą Wiedzę znikąd. W chwilach przenikania Wiedzy człowiek budzi się na krótko, ale wkrótce ponownie wpada w katalepsję podpartego pnia. Ten stan może być aktywny, pełen wytrwałości i emocji, ale w istocie pozostaje głębokim i pustym snem.
Większość ludzi żyje w stanie pnia. Do wiedzy znikąd odnoszą się jako do spostrzeżeń i nazywają je wybuchami intuicji. Kto ma świadomość bliżej korony – jest bardziej intuicyjny, a kto jest bliżej korzeni – jest bardziej przyziemny. Ludzie-korzenie są solidni i ekonomiczni, ponieważ właśnie w tym widzą prawdziwe znaczenie bytu. Ludzie korony mają szczególny stosunek do ludzi pnia, a zwłaszcza do tych bliższych korzeni. Albo czczą ich i tworzą dla siebie idoli na jakiś czas, albo podkreślają swoją wyimaginowaną wyższość nad nimi.
Drugie imię to ” Mrówka-chrząszcz”
Ten stan, choć jest kolejnym etapem rozwoju, podporządkowuje człowieka zbiorowemu startowi. Drugie imię to inne postrzeganie życia. Zbiorowy umysł prowadzi mrówkę i pomaga jej pozostać w jedności z mrowiskiem. A ten z kolei jest transformatorem przepływu naturalnej siły światowej. Mrówka nie jest osobowością. Osobowość to mrowisko, a jego członkowie są punktowymi przejawami umysłu mrowiska.
Inną sprawa-chrząszcz! Jest indywidualny, sam jest w strumieniu, ale daleki od wolności. Spełnia wolę instynktów, a w rzeczywistości wolę przepływu. Jest wyższy niż mrówka, ale nie jest wolny i nie może przekroczyć RAM programów podyktowanych wolą przepływu. I dopóki nie podąża za nimi w znaczący sposób, jest chroniony przez same programy jako ich trwały wykonawca. Warto jednak zastanowić się nad naturą programu – On go wyrzuci, gdyż każda refleksja analityczna może otworzyć oczy na okoliczności niezgodne z ogólnie przyjętymi stwierdzeniami.
Chrząszcz jest zmienioną mrówką. Patrzy na mrowisko innymi oczami, ale wyrósł na tej samej podstawie co mrowisko. To utrzymuje chrząszcza w korycie głównego strumienia, którego nazwa to Dogma. Próbuje przeciwstawić się mrowisku, a ten broni się, a chrząszcza może zagryźć wielu żołnierzy. Ale w miejsce poległego pojawią się nowe chrząszcze, a konfrontacja będzie kontynuowana. A mogło jej nie być, wszak przedstawiciele tego poziomu wyrośli z jednego początku. Chrząszcz, wykorzystując moc mrowiska, znalazł okazję, by spojrzeć na życie w nowy sposób. Gdyby się zjednoczyli, mogliby pokonać poważnego przeciwnika. Na razie są zajęci walką ze sobą!
Ludzie na poziomie drzewa lub mrówki są przesiąknięci strachem przed utratą życia i nie widzą wokół siebie cudownych możliwości. Ich życie wydaje im się jedyne słuszne… pomija tylko te strumienie, które są zrozumiałe i dostępne dla mrówek i pni. Wszystko, co nie zgadza się z ich codziennymi poglądami, powoduje irytację, nienawiść i odrzucenie. Ale luka ciekawości pozostaje. Zazdrośni o zasady walczą zaciekle o ich czystość i nietykalność, a jednocześnie wielu z nich potajemnie zagląda do szczeliny pozostawionej przez ciekawość.
Trzecie imię to ” Wilk”
Negatywne postrzeganie wilka przez ludzi było konsekwencją ich swoistej zazdrości. Ludzie-pnie, mrówki i chrząszcze czuli za bestią duży stopień zanurzenia w strumieniu najgłębszej wiedzy i siły, zdolność do korzystania z możliwości, które zostały utracone z powodu niechęci do wyjścia poza zwykłe ramy. Wilk zawsze pozostawał poza stereotypami.
Można było próbować zrozumieć zwierzę i zaakceptować je, albo odrzucić i schować.
Ludzie mają wyjątkową zdolność do modelowania mentalnego. Ich świadome poglądy budują otaczający świat. I stworzyli program postawy wobec wilków. Ludzki strach zamienił zwierzęta w złośliwe drapieżniki. A teraz większość ludzi uważa wilka za krwiożercze stworzenie ciemności. Od tysięcy lat trwa konfrontacja, a wilki już dawno zamieniły się w prymitywne i okrutne bestie odpowiadające ludzkiemu programowi nienawiści do nich. Ludzie postrzegają wilki jako krwiożercze drapieżniki i cierpią na wilki. Ludzie nie w pełni odpowiadają warunkom życia na Ziemi. A wilk jest optymalnym stosunkiem cech mentalnych, energetycznych i fizjologicznych do istnienia w żywiołach Ziemi. Inteligentny, zwinny, aktywny i energiczny…
Początkowo mieli stać się towarzyszami człowieka. Ale ludzie nie zaakceptowali sojuszników. Niektóre zwierzęta zostały udomowione, tj. przeprogramowane: włożyli nienawiść do byłych krewnych, uczynili ich wrogami. Pozostałe zwierzęta zamieszkujące współczesne lasy zamieniły się w tępe, okrutne osobniki zmienione mutacjami mentalnymi.
A pierwotne wilki żyją do dziś. Nadal są gotowi otworzyć się na ludzi. Przypadki, w których wilki wychowywały ludzkie młode, to próby przywrócenia sojuszu z ludźmi. Dziecko dorastające wśród wilków postrzega je jako rodzinę i może być pośrednikiem między ludźmi i zwierzętami.
Pierwotny wilk jest zwierzęciem obdarzonym ogromną zdolnością do adaptacji. Łączy przepływ mocy i wiedzy o Ziemi z przepływem duchowego impulsu człowieka. Człowiek mógłby połączyć ogień twórczego poszukiwania z szybkością, zwinnością, talentem, zrozumieniem głębokiej tajemnicy życia. Ale ludzie-pnie, mrówki i chrząszcze, podporządkowując się woli szerzących się stereotypów, odrzucili możliwość sojuszu z innym życiem. Uważali wilki za wrogów i nie pozwalają na myśl, że bestia może stać się ogniwem przejściowym. Pierwotne wilki żyją w trudno dostępnych miejscach. Od tysięcy lat pozostają gotowi do kontaktu i czekają na wezwanie ludzi. Ale strach przewyższa ludzi i nie są gotowi naprawdę ocenić stopnia ich mentalnego wpływu na świat, na tych, którzy pomogliby im połączyć się z nim i stać się nierozerwalną całością.
Czwarte imię to ” Niedźwiedź”
W ludzkiej percepcji jest bestią. Ale jest żywym uosobieniem mocy nieba i potęgi Ziemi. Jest w stanie poświęcić się mocy. Ale poświęcenie nie oznacza, że w imię siły trzeba będzie poświęcić Ducha. Inicjacja pomoże Ci przejść przez znane drzwi do świata wielkiego życia.
Niedźwiedź to nazwa oznaczająca przejście z jednego etapu rozwoju na drugi. Moc, którą wielu kicha, jest niczym w porównaniu z mocą, która otwiera się na szczeblu Niedźwiedzia. Zewnętrzne przejawy siły cofają się, a oceany mocy otwierają się przed wzrokiem Wschodzącego. Ale to tylko przybliżenie prawdziwej mocy, za którą droga do świata była pierwotna. Prawdziwa moc jest w stanie otworzyć najskrytszą ścieżkę, na której każdy zyska wielkie zrozumienie tego, co najważniejsze w mocy – świadomość tego, co należy zrobić w danym momencie bytu. Pojawia się poczucie terminowości. Wtedy stworzenie staje się stworzeniem, zniszczenie-oczyszczeniem miejsca na nowe. Światło świadomości wypełni życie. I przyjdzie zrozumienie predestynacji! Stopień niedźwiedzia to nazwa cielesnej doskonałości, doskonałego zrozumienia świata w sobie i siebie w świecie!
Piąte imię to „Łabędź”
Na godle Tradycji Łabędź i Niedźwiedź symbolizują szybki wzrost i przyziemną siłę. Łabędź to nie tylko etap duchowego startu! Łabędź to czystość, umiejętność kochania i zachowania wierności swojej miłości. Nie ta samolubna, którą ludzie często intonują jako romantyczny ideał. Gotowość i wierność to umiejętność oddzielenia wszystkiego, co zbędne, poza horyzontami siły, aby zobaczyć światło Miłości, wpuścić je do siebie i napełnić się miłością.
Skrzydła duchowego startu łabędzia pomagają przezwyciężyć ładunek stereotypów i wznieść się ponad to, co znane.
Start i gwałtowny wzrost nieskończenie poszerzają możliwości wglądu i pozwalają spojrzeć poza horyzont stereotypów. Ale spojrzenie to połowa sukcesu. Ważne jest, aby tam wejść i stać się jednym ze światłem. Wtedy zobaczysz ścieżkę prowadzącą do następnego poziomu”.
Szóste imię to ” Wilkołak” – (ros. brzmienie słowa – оборотень)
Legendy obdarzają go złym usposobieniem, zdolnością do reinkarnacji w bestię i atakowania ludzi w tym przebraniu. Ale ten, który osiągnął stopień wilkołaka, nigdy nie przyjmie zwierzęcego wyglądu, ponieważ połączenie łabędzia i niedźwiedziej siły rodzi nową jakość: poczucie oryginału w sobie. Wyczuwając go, unika skrajności. Próżność i marność nie panują nad wilkołakiem. Przyjmuje moc jasnej i ciemnej strony życia i w ich połączeniu słyszy serdeczne wołanie Prapoczątku. Wilkołak, zjednoczony z pierwotnością, może przybrać w sobie dowolne imię.
Ale ta możliwość rzadko się w nim objawia, ponieważ dotknięcie Prapoczątku otwiera oczy na najskrytszy sens życia, wydarzeń, sytuacji i samego życia. Znając to wszystko, po co chodzić po drabinie Imion? Wilkołak staje się kompetentny i znajduje gotowość do transformacji życia wokół siebie! Ale jakim kosztem? Być może zobaczy, że ten, którego czcił, kochał, uważał za bliskiego, okaże się inny i przez osłonę jednomyślności wykaże głupotę ubraną w togę mędrca? Być może! Ale po zrozumieniu rozbieżności ważne jest, aby pozostać w równym stanie ducha, a następnie otworzy się droga do siódmego imienia.
Siódme imię – ” mędrzec-człowiek”
Wszystkie stopnie schodów zostały przejęte. Wydawałoby się, gdzie pójść dalej? To jest znaczenie siódmego imienia. Nie ma dokąd pójść, a nie jest to konieczne, ponieważ wszystko zostało zrealizowane, dla którego tak wysoko się wspinał. Czy wszystko?
Wspinając się na stopień mędrca, rozumie: jest wielką granicą, granicą, która dzieli „życie”i ” nieumarłych”. Cała poprzednia ścieżka odbyła się w”nieumarłych”. Pojawiła się okazja, aby wkroczyć w „życie”. Dlaczego tak trudno jest zrobić ostateczny krok? Wilkołak zrozumiał niedopasowanie życia do jego postrzegania. Życie wydawało się ciężarem, który wisi na nogach. Ale to jest test, ponieważ poczucie niedopasowania jest ważne, aby zaakceptować ludzi jako nauczycieli. Ich niedoskonałości i niespójności należy rozpatrywać z wdzięcznością, ponieważ są one dane w celu przetestowania duchowej zamożności i gotowości do następnego kroku. Ten, który wstąpił na stopień siódmego imienia, ocenia siebie i swoją gotowość do ostatniego kroku. I pojawi się, gdy nadejdzie objawienie miłości. Kiedy akceptujesz innych jako małych i nierozsądnych! Sami nie wiedzą, co robią! A ci zasługują nie na potępienie, ale na miłość!
Możesz stać na progu i bać się zrobić krok, który wzniesie się na niespotykane szczyty. Strach ten jest zrozumiały, ponieważ mędrzec zyskuje możliwość, pozbycia się ciała, wejścia w inne życie. Ale ciało odbija się od strachu przed zagładą. Przejście do innej jakości „życia” wydaje się katastrofą. To naprawdę śmierć bagiennej istoty, która sprawiła, że wszyscy trzepotali w niebezpieczeństwie śmierci ciała. Przejście do innej jakości pomoże wprowadzić zarówno ducha, jak i ciało w stan, w którym zwykłe zagrożenia świata są postrzegane z uśmiechem. W końcu ciało jest tylko niewielką częścią wiecznej istoty, która osiągnęła próg „życia”.
Mędrzec, który pojął mądrość „życia”, staje przed wyborem: odejść lub pozostać w pokoju, aby niewidzialny nauczyciel pomagał poszukiwaczom…
Decyzję tę podejmuje mędrzec, zdając sobie sprawę z odpowiedzialności za tych, którzy stawiają pierwsze kroki na drodze wspinaczkowej. MAG pomaga im i nabiera nowej jakości-człowieka. I pozostaje przy ludziach, aby być przewodnikiem woli Bożej, osłonić nią ludzi i napełnić ich serca radością przynależności do szczytów bytu.
Rozdział z powieści ” siódme imię” Szerstiennikowa
http://xn--b1afamkqakmkl2e.xn--p1ai/stati-spisok/8-materialy/44-lestnitsa-imen