– streszczona opowieść o Słowiańskim antychryście:
” I nad Sławnym Światem, wzejdą czarne zorze i zniszczą prawa przodków, a matki będą kąpać dzieci w ich własnej krwi i będą odrzucać prawo przodków i wejdą na szczyty sytości i głupoty i upadnie świat.
A nad ruinami wzejdzie słońce i ludzie zobaczą to co było poprzednio stare, i pokłonią się Temu. ”
…żywimy nadzieję, iż te czasy ludzkość ma już za sobą i chodziło w przekazie tym o II. wojnę światową…
Stary świat już chwieje się w posadach, ale ile jeszcze udręki będzie musiała znieść ludzkość nim wzejdzie nad jego ruinami to obiecane słońce. Jedno jest pocieszające.Na całym świecie ludzie budzą się z duchowego letargu w tempie dotąd niespotykanym. Chyba biblijny antychryst rzeczywiście zionie już resztką swego piekielnego ognia. Światło i prawda musi zwyciężyć
O tym tzw. biblijnym nawet słowem nie wspomniano w tym wpisie, są to słowa sprzed 10 tysięcy lat, więc może wtedy przymierzali się do napisania tej światowo znanej książki…nie mylimy tradycji kościółkowej, nowej. Ponad tysiącletniej opartej na rzymskich obyczajach z Tradycją Sławnych ludów północy, która jest naszą od tysięcy pokoleń…
Słowa biblia i piekło to nie w tym miejscu 🙂 to jest pierwszą, postawową wiedzą i prawdą…biblia, raj, piekło, pan itp. to światowe sterowanie ludzkimi zasobami…