Biologia klasyczna uważa, że zakończenie kręgosłupa – kość ogonowa – jest szczątkowym procesem, który w odległej perspektywie powinien zniknąć. Jeżeli weźmiemy za podstawę ludzkie, małpie korzenie, to tak! Temat powinien zniknąć, jak niepotrzebne echo przeszłości.
Lecz współczesne poglądy naukowe nie są już tak kategoryczne w ocenie pochodzenia człowieka.
Oznacza to, że możliwe są również niestandardowe teorie w tym wyjątkowym temacie.
Ta sama kość ogonowa z biologicznego punktu widzenia jest rudymentem (pozostałość, szczątek), a z punktu postrzegania energetyki organizmu najważniejszym węzłem, połączeniem autostrad energetycznych ciała, swoistą bramą do innej rzeczywistości energetycznej – „oceanem potencjału możliwości”… Wzniosłe przeznaczenie rzekomego rudymentu jest zrozumiałe. Praktyczna strona korzystania z kości ogonowej wydaje się być jasna, lecz nie do końca. U większości ludzi kość ogonowa jest zwinięta. U niektórych odchylenia są niewielkie, u innych zauważalne, ale istotą nie jest skala, ale sam fakt. Zmiana położenia kości ogonowej wywołuje choroby i ogólne osłabienie energetyczne, w tym seksualne… To dość powszechny problem. Można oczywiście skorygować odchylenia klasycznymi metodami. Będzie to jednak wymagało drugiej osoby z doświadczeniem osteopaty lub kręgarza.
Cóż, każdy może skorzystać z proponowanej techniki.
Nie natychmiast, nie nagle, lecz stopniowo, będziemy w stanie samodzielnie wyprostować kość ogonową. Powolna płynna regeneracja kości ogonowej jest właściwa. Stopniowe zmiany są bardziej harmonijne dla organizmu, ponieważ pozwalają skutecznie rekonfigurować procesy fizjologiczne i energetyczne, a szybka naprawa jest podobna do stresu. Ciało nie ma czasu na odbudowę.
Sama myśl, że kość ogonowa to rudyment ogona oznacza, że ogon istniał, a pamięć o nim jest przechowywana w spiżarniach nieświadomości.
Wyobraź sobie, że z kości ogonowej wyrósł ogon. Pomachaj nimi w lewo, w prawo, w dół i w górę. Powstaje dziwne uczucie. Ruch wyimaginowanego ogona rodzi falę siły w kręgosłupie, która wypełnia grzbiet, a następnie rozlewa się po ciele. Ruch ogona generuje fale siły i jednocześnie prostuje położenie kości ogonowej. Powoli, stopniowo, kości układają się na swoim miejscu, przywracane jest przewodnictwo kanałów energetycznych i struktur kręgosłupa.
Ludzie często nawet nie myślą o przyczynach swoich dolegliwości fizjologicznych. Powinniśmy przyjrzeć się bliżej podstawom przyczyn emocjonalnych i energetycznych. W końcu zaburzenia fizjologiczne, które nawiasem mówiąc, powstały z powodów emocjonalnych i energetycznych, mogą przekształcić życie w ciągłą walkę z łańcuchem chorób. Opinia publiczna postrzega to jako nieuniknione zło. W związku z tym odpowiednie nastawienie i postawa człowieka akceptuje walkę z chorobami przyjmując je jako normalny proces.
Tak więc, zakrzywiona kość ogonowa może wywołać pojawienie się wielu chorób, a mentalny ogon wyprostuje kość ogonową i pomoże poradzić sobie z szeregiem dolegliwości. Codzienne powtórzenia z wyimaginowanym ogonem szybko wyprostują zarówno kość ogonową i energetyczne magistrale kręgosłupa. Pierwsze doświadczenie kontrolowania mentalnego ogona daje doznania bardziej wyimaginowane niż rzeczywiste. Lecz jaskrawość doświadczeń rośnie z każdym powtórzeniem i wkrótce będziesz w stanie w pełni poczuć siłę przepływu, która powstaje w kręgosłupie w wyniku kontrolowania wyobrażeniowego ogona.
Potraktuj dziwne na pierwszy rzut oka odczucia z całą powagą. Przekonaj się sam o ich skuteczności i efektywności.
Trzon zalążka kręgosłupa od poruszania ogonem otrzymuje dodatkowe impulsy siły. Energia wzrostu wewnętrznej łodygi rozciąga kręgosłup, odżywia narządy i układy ciała. Krótko mówiąc, początkowo pojawia się miejscowe polepszenie, po którym następuje ogólna harmonizacja całego organizmu i aby osiągnąć zdrowy rezultat, potrzebna jest stałość i konsekwencja w działaniach.
Innymi słowy, powinieneś regularnie machać wyimaginowanym ogonem.
Lecz ogon mentalny pełni również inne funkcje.
Czy zwracałeś uwagę na to, jak zachowują się psy różnej płci podczas spotkania?
To zwierzęta najbliższe człowiekowi, które widzimy bardzo często. Wąchają się i odprawiają jakiś specyficzny rytuał …
A co nam ludziom z pierwszego psiego zapoznania się? My nie obwąchujemy się wzajemnie! Oczywiście, że nie, ale warto zwrócić uwagę na psie ogony.
U samca ogon jest napięty, u niektórych zawija się w kółko w stronę grzbietu.
Suczka ma puchaty ogonek od wewnętrznego podniecenia, ekscytacji.
W innych okolicznościach ogony psów również gwałtownie reagują na różne bodźce zewnętrzne.
Strach, radość, oczekiwanie na jedzenie, oczekiwanie na przyjemne lub nieprzyjemne działania – wszystkie te reakcje emocjonalne bezwzględnie przejawiają się poruszaniem ogona.
Nie mniej bliskie nam domowe zwierzęta – koty. Ich ogony również aktywnie reagują na bodźce zewnętrzne. Kiedy kot jest głaskany, ogon nerwowo drga w słodkiej rozkoszy.
Ten przykład jest tylko wskaźnikiem roli ogona w wyrażaniu emocji u zwierząt.
Człowiek jest również zwierzęciem pod względem parametrów fizjologicznych.
A to, co odróżnia nas od innych przedstawicieli fauny, to fakt, że możemy wiele świadomie zdziałać i wpływać na nasze reakcje impulsami wolicjonalnymi lub psychoenergetycznymi. Możemy skorzystać z tego przywileju podczas pracy z ogonem mentalnym i dzięki temu zjawisku osiągnąć wysoką wydajność.
Weźmy pod uwagę dla przykładu klasyczną sytuację – mężczyznę i kobietę.
Nie mam na myśli żadnego rodzaju związku w łóżku. To po prostu kontakt, który może się pomyślnie rozwinąć lub zniknąć, zanim się zacznie.
Kobiety z natury mają zdolność do kokieterii. Niektóre manifestują się wyraziście i uznajemy je za urocze od narodzin. Inne kobiety używają ukrytych zdolności bardzo oszczędnie, a niektóre ich nie używają. Lecz to nie oznacza, że są pozbawione wewnętrznego uroku. Urok jest tylko pozostaje niewykorzystany. Oczywiście wewnętrzny wdzięk przejawia się nie u wszystkich. Ale przy pewnym wysiłku każdy będzie mógł aktywować swój głęboki potencjał przynajmniej do znajomości i rozwoju relacji z wybraną osobą.
Wyobraź sobie długi, puszysty ogon wyrastający z kości ogonowej. Miękkie, płynne ruchy z boku na bok z pewnością wpłyną na Twój wygląd, przyciągną uwagę mężczyzn. Kiedy płynnym ruchem na swoje ramię rzucisz wyimaginowany ogon i spojrzysz na partnera jakby przez puszyste futro ogona, twój wygląd stanie się atrakcyjnym i zalotnym. Przyciągnie uwagę mężczyzny w kierunku którego zwrócisz się.
U mężczyzn ogon jest w stanie nie tylko wzmocnić naturalne możliwości wdzięku, ale pomoże wzmocnić potencję. Jego osłabienie dla wielu przedstawicieli silniejszej płci jest poważnym problemem.
Wyobraź sobie, że twój wyimaginowany ogon jest napięty, zwinięty w pierścień, podniesiony do góry i dociśnięty do kości krzyżowej (jak na przykładzie z psami).
Oczywiste jest, że produktu twojej wyobraźni pod względem siły jednorazowego oddziaływania nie można porównać z reklamowanymi specyfikami.
Ale chemia przy ciągłym stosowaniu niszczy układy ciała, ale wyimaginowany ogon jest w stanie, ponownie przy regularnym stosowaniu, wzmocnić je, a następnie przywrócić osłabione funkcje narządów miednicy. Jednocześnie wyimaginowane działanie nie będzie miało żadnych szkodliwych konsekwencji. Jednak każdy decyduje za siebie…
Z książki N.I. Sherstennikova „Baśniowa rzeczywistość” – Skazoćnaja realność
artykuł opracował i tłumaczył
Grzegorz Skura
Źródło:
https://vk.com/@sherstennikovtradiciya-pomoschnik-ili-rudiment
Świetny pomysł na pracę z sobą samą/samym, bardzo mnie zciekawił.Jestem wdzięczna za wnikliwą analizę tematu i przekonujące,poparte logiką argumenty.Już pomachałam i będę to robić raczej 😜